Każdego dnia spotykam się ze zdziwieniem poszczególnych osób, kiedy dowiadują się, że moim największym hobby jest... piłka nożna. Nie byłoby w tym oczywiście nic dziwnego, gdyby nie to, że jestem kobietą ;) A przecież dziewczyna nigdy w życiu nie załapie, na czym polega spalony! Do tego nie może kochać piłki nożnej, tylko - jeśli już - powiesi sobie nad łóżkiem plakat Ronaldo czy Torresa do którego będzie wzdychać i modlić się wieczorami... Takie właśnie stereotypy zainspirowały mnie do stworzenia tego bloga i przedstawienia futbolu z punktu widzenia "płci pięknej" który, wbrew pozorom, niewiele różni się od tego typowego, męskiego ;)
Na moim blogu znajdziecie głównie moje komentarze do bieżących wydarzeń ze świata futbolu, jednak tylko tego europejskiego i światowego - poza meczami reprezentacji Polski, na których już i tak wyjątkowo się załamuję, polskiej piłki po prostu nie potrafię zdzierżyć (bez obrazy dla nikogo rzecz jasna).
Ze względu na moje "wyznanie" (;)) znajdziecie tu dużo postów dotyczących FC Barcelony oraz ligi hiszpańskiej. Wbrew pozorom kibice Realu Madryt również są tutaj mile widziani! ;)
Już wkrótce pierwszy post, zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz